Wywodzą się z rodziny aut terenowych. Przebojem zdobyły rynek i choć rzadko zjeżdżają z utwardzonych dróg, kierowcy je pokochali. Jednymi z najchętniej kupowanych są SUV-y z logo Seata.
Nadwozie typu SUV - każdy wie, jak wygląda, ale co w zasadzie oznaczają te trzy litery? To skrót od angielskiego Sport Utility Vehicle, co najłatwiej na język polski przełożyć jako „samochód sportowo-użytkowy”. W zasadzie właśnie to najlepiej opisuje SUV-y Seata. Są sportowe? Tak, bo pozwalają na dynamiczną jazdę, ale i pozwolą ich kierowcom zabrać całą rodzinę na wyprawę do lasu. Bezdroża Seatom nie są straszne. Hiszpańskie SUV-y są też praktyczne. Duże zakupy przewiezie nawet miejski kompakt, ale czy zmieści np. telewizor czy pralkę? Wystarczy kilka prostych ruchów, by po rozłożeniu tylnych siedzeń zyskać wręcz imponującą przestrzeń ładunkową.
By jeszcze lepiej odpowiadać potrzebom kierowców, Seat stworzył aż trzy modele SUV-ów. Przyjrzyjmy się im.
To najmniejszy pojazd w gamie SUV-ów Seata. Niewielkie wymiary nie są jednak wadą tego modelu, zwłaszcza w zatłoczonym mieście - dla Seata Arona nie musisz szukać dużego miejsca parkingowego. Zbudowany na tej samej płycie podłogowej co Seat Ibiza, nowy Seat Arona ma nad nim pewną przewagę. Jest zdecydowanie wyższy, zapewniając kierowcy lepszą widoczność. Każdy, kto podróżował w korkach, wie, że do jazdy SUV-em idealnie pasuje powiedzenie o punkcie widzenia, który zależy od punktu siedzenia. Wyżej siedzisz, lepiej widzisz. Konstruktorzy nowego Seata Arona doskonale wsłuchali się w głos użytkowników aut. Udało się im stworzyć samochód niemal idealny. Mały na zewnątrz, obszerny w środku. Arona imponuje jeszcze jedną cechą. Dzięki nowoczesnym silnikom mały hiszpański SUV ma niewielki apetyt na paliwo.
Już w chwili pojawienia się na rynku Seata Ateki inżynierowie, którzy go stworzyli, mogli być pewni, że ich produkt okaże się hitem. Ten model cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. W ciągu zaledwie czterech pierwszych lat produkcji sprzedano ponad 300 tys. egzemplarzy Seata Ateca. Zamiast spocząć na laurach, konstruktorzy postanowili jeszcze bardziej udoskonalić auto. Niedawno do salonów wjechał nowy Seat Ateca o odświeżonej stylistyce. Teraz jest jeszcze bardziej drapieżny. Jego wygląd nawiązuje do największego z SUV-ów Seata - modelu Tarraco. Auto jest produktem skrojonym na potrzeby nowoczesnej rodziny. Zwinny w mieście, komfortowy na autostradzie i niezastąpiony podczas wypadu za miasto. To jeden z najbardziej wszechstronnych SUV-ów sprzedawanych aktualnie w Europie. Nie można też zapomnieć, że jest też jednym z najbezpieczniejszych w swojej klasie. Dodatkowo niedawno wzbogacono go o wiele systemów bezpieczeństwa, takich jak Pre-Crash czy Emergency Assist.
Na świecie istnieje niewiele limuzyn, które oferują poziom komfortu dorównujący wszystkiemu temu, co pozwala czuć się wyjątkowo pasażerom nowego Seata Tarraco. Przestronne wnętrze dla pięciu, a nawet dla siedmiu osób. Tak! Seat Tarraco pozwala za pomocą kilku prostych ruchów stworzyć dodatkowy rząd foteli. Wyrastają one wprost z podłogi bagażnika, gdy tylko są potrzebne, by znaleźć miejsce dla dodatkowych pasażerów. Znów dwa proste ruchy i powraca imponująca przestrzeń na wiele wakacyjnych walizek. Nowy Seat Tarraco to również imponujące wyposażenie. Wirtualny kokpit o przekątnej sięgającej aż dziesięciu cali i dodatkowy ekran multimedialny. Odpowiednie funkcje można włączać, porozumiewając się z samochodem przy pomocy komend głosowych.
Seat Tarraco to w końcu budzące respekt napędy. Dzięki mocy 190 KM pod maską kierowca jest w stanie rozpędzić auto do „setki” już w osiem sekund. Biorąc pod uwagę niemałe gabaryty, jak i masę auta, to wynik zasługujący na piątkę z plusem.
Oferta SUV-ów z logo Seata na grillu jest imponująca. Warto sprawdzić każdego z nich, by wybrać ten model, który w najwyższym stopniu będzie odpowiadał potrzebom i oczekiwaniom użytkowników.